Jak opisać rosyjski motocykl? Powszechnie w polskiej prasie motocyklowej stosuje się schemat bardzo prosty. Trzeba napisać, jak motocykl wygląda (jakby nie było tego widać na zdjęciach) oraz do czego jest podobny – stosując przy tym odpowiednio dobrany „sarmacki” polot z lekką dozą kpiny. Trzeba też nadmienić prześmiewczo o komunizmie i potędze ZSRR. Koniecznie należy wspomnieć o „odgapianiu”, ponieważ kiedy zachodnie firmy się inspirują i konkurują, Rosjanie rzecz jasna zawsze „odgapiają”. Na końcu można nawet ponarzekać, że mało jest informacji w sieci. Wszystko rzecz jasna pisze się na kolanie podczas przerwy na kawę. Brak kompetencji, stereotypy, uprzedzenia i kompleksy. Ale nie u nas!
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych w ZSRR pojawiła się potrzeba skonstruowania motocykla eskortowego. Takiego, na którym eskortujący funkcjonariusz czy to milicji, czy też innych służb mógłby jechać obok limuzyny jakiegoś dygnitarza, czy delegata na przykład, oraz mogącego służyć jako sprawny środek lokomocji dla motocyklowych patroli. Motocykle takie z definicji są jednoosobowe, jako że ani patrol, ani eskorta nie jeździ w tandemie na jednym motocyklu. Zadanie to powierzono iżewskiej fabryce motocykli. Roboczo prototyp nowego motocykla nazwano Iż „Lider”, a jako źródło napędu postanowiono wykorzystać silnik według pomysłu Wankla o dwóch wirnikach oznaczony РД-601 (RD-601), opracowany w BA3 (Wołżańskij Awto Zawod – Wołżańska Fabryka Samochodów).