HONDA CBX 1000 Super Sport
Lata 70. i 80. to szalenie ciekawy czas w historii motocykli. Przypada na nie okres hegemonii japońskich marek, które swoimi coraz lepszymi produktami zdobywały kolejne wymagające rynki. Japończycy wygrywali swoisty motocyklowy wyścig zbrojeń doskonałym stosunkiem jakości do ceny. Naturalną konsekwencją dynamicznego rozwoju przemysłu motocyklowego z Kraju Kwitnącej Wiśni były próby zdobycia zamożnego i bardziej wymagającego klienta z Europy czy Ameryki Północnej, który oczekiwał produktu luksusowego i prestiżowego. Szefowie firmy Honda zdali sobie sprawę, że nawet tak doskonała i doceniana konstrukcja jak CB 750 Four to w tym przypadku odrobinę za mało.
Polski Związek Motocyklowy 1925–1950, cz. 4
Wydawać by się mogło, że historia Polskiego Związku Motocyklowego zakończyła się w styczniu 1950 roku, wraz z jego likwidacją. Okazuje się, że nie. Na fali nadziei, jakie niósł przełom lat 70. i 80. oraz okres „Solidarności”, zrodził się pomysł reaktywacji Polskiego Związku Motocyklowego.
Co kryją polskie lasy? Folwark Cyziówka
Prywatne muzea czy wystawy z zapleczem technicznym, gdzie przeprowadza się renowacje – to od razu przywodzi na myśl jakiś zachodni kraj. Może Wielka Brytania, Niemcy, z pewnością Francja, nie wspominając o Ameryce czy Rosji. Gdzieś daleko, gdzie jest rynek na klasyki. Szkoda, że nie u nas. Jakże często słyszy się takie opinie. Cóż za bzdury! Są w Polsce kolekcjonerzy, są prywatne muzea i wystawy z zapleczem technicznym, jest ogromny rynek na klasyki! To w zasadzie bardzo dynamicznie rozwijający się przemysł.
Romet RCR 125 – test
Pamiętam, jak w latach 90. patrzyło się rozmarzonymi oczami na z rzadka widziane amerykańskie choppery. Jakież wrażenie robił Sportster! Ludzie tak bardzo pragnęli motocykli, na których można pojeździć z wysuniętymi do przodu nogami i niskim siedzeniem, że robili je sami. Przerabiano Emki, wueski, wszystko, co było pod ręką. Znany mi był nawet chopper z silnikiem od… skutera Osy. Później motocykle stały się dostępne, ale były zwyczajnie za drogie dla wielu fanów.
Wyścigi zabytków na trzech kołach
Wyścigami motocykli zabytkowych zaraziliśmy się od naszych czeskich sąsiadów, odwiedzając takie miejsca jak Branna i Horice. Motocykle były w naszym życiu od zawsze, więc ziarno padło na bardzo podatny grunt. Pewnego razu, siedząc obok toru w Brannej stwierdziliśmy: jedziemy!
W Starym Garażu – Gillet Herstal
Firmę SA des Ateliers Gillet założył Desire Gillet z synem Leonem w 1919 roku w Belgii. Drugi człon nazwy, Herstal, pochodzący od nazwy pobliskiej miejscowości, został dodany później, dla odróżnienia od francuskiej marki Rene Gillet. W owym czasie w Belgii istniały jeszcze dwie, starsze o 20 lat marki, a mianowicie FN oraz Sarolea.
Technika
- Wyprzedzenie zapłonu
- Olej w silniku cz. 5 – Bazy olejowe
Felieton
Wszystko jest w internecie