Nimbus 750 – 1934–1960, czyli „duński trzmiel”
W czasach rozkwitu motocyklizmu kraje takie jak Wielka Brytania, Niemcy, Włochy mogły poszczycić się wieloma typami motocykli, w fabrykach pracowały całe rzesze konstruktorów, a produkcje sięgały setek tysięcy egzemplarzy rocznie. Tymczasem motocyklizm duński związany jest z jedną marką: Nimbus oraz jednym nazwiskim: Fisker.
Kultowy Ogar w nowoczesnej odsłonie
W redakcji pojawił się kolejny Romet. Ogar Legend 125. Ciekawa kompilacja klasycznego nakeda, w tylnej części kilka detali żywcem z cafe racera (zwłaszcza zadupek, krótki błotnik i kształt ramy). Wydech poprowadzony klasycznie, dołem, ale przód znowu ucieka stylem w klimaty streetfightera. Wszystkiego dopełnia widelec upside down i grube, bobberowate opony. Ogólnie bardzo masywnie, ale i proporcjonalnie skrojona sylwetka. Na ulicy zdecydowanie się wyróżnia i zwraca uwagę. Zobaczmy, co skrywa w trzewiach.
Polski Związek Motocyklowy 1925–1950, cz. 2
Kontynuuje opowieść o historii Polskiego Związku Motocyklowego, instytucji reprezentującej polskich motocyklistów w kraju i zagranicą, koordynatora rozwoju rywalizacji sportowej i turystyki. W latach 30., za sprawą klubów motocyklowych, w ramach PZM zrzeszonych było ok. 40% osób jeżdżących w Polsce motocyklami. Byli to głównie ludzie, którzy motocykli używali do celów rekreacyjnych, turystycznych i sportowych.
W Starym Garażu – Peugeot P110GL
Choć marka Peugeot dobrze jest wszystkim znana, to jednak głównie jako producent samochodów. Ten wielce zasłużony w rozwoju motoryzacji producent już od 1898 roku wytwarzał motocykle. Początkowo były wyposażone w silniki De Dion-Bouton.
Regionalna celebrytka
Jak stanąć na wysokości zadania i napisać coś interesującego o Wuesce? Do tego niełatwego, bądź co bądź, zadania podszedłem trzymając się kurczowo rady naszego redaktora naczelnego: pisz to, co myślisz, a zobaczysz, że będzie dobrze. Napisałem więc parę słów osobistej, subiektywnej prawdy.
Przygotowanie motocykla do sportu
Po ostatnim materiale większość z Was już wie, który motocykl wybrać. Teraz trzeba go przygotować. Przygotowanie do wyścigów to nie uruchomienie motocykla po x latach w szopie, ogólny przegląd i wymiana płynów. Tak można zrobić z ładnie zachowanym klasykiem, potem trochę pojeździć i zobaczyć, co wymaga interwencji. Tu jest sport, prędkość, rywalizacja oraz wybuchowa mieszanka testosteronu i adrenaliny. Nie możecie sobie pozwolić na łut szczęścia. Ryzyko i późniejsze konsekwencje przeoczeń mogą być bardzo wysokie.
Ryś MR-1, cz. 1 – Z kolekcji Narodowego Muzeum Techniki
Czy to współczesne czy zabytkowe, motorowery traktowane są… – hm, jak to powiedzieć dyplomatycznie – nieco lekceważąco. Małe to, słabe, wolne. Dobre dla dzieci lub emerytów, a nie dla prawdziwych motocyklistów. To oczywiście stereotyp, często mijający się z rzeczywistością. Przez ponad 20 lat (w latach 60., 70. i 80.) wyścigowe motorowery Kraidler (z silnikami 50 cm³) oraz konkurujące z nimi marki japońskie ścigały się w Mistrzostwach Świata z prędkościami ponad 100 km/h. U nas też obok pospolitych Komarów funkcjonowała motorowerowa elita, którą były motorowery Ryś.
Motocross nad Zalewem
W latach 60-tych ubiegłego stulecia sport motocyklowy w Polsce cieszył się niebywałym zainteresowaniem. W Kielcach w szczególności, a to za sprawą „naszych” SHL-ek i znakomitych zawodników.
Technika
- Zacieranie
- Olej w silniku cz. 3 – Eksperyment Bodlera
Felieton
Dzieło koncepcyjne