MZ 1000S – Łabędzi śpiew fabryki z Zschopau
Dzień 13 września 2000 roku witał odwiedzających coroczne targi Intermot w Monachium dość ładną, jeszcze letnią pogodą. Pomimo tej ciepłej, jak na wrześniowy dzień, aury mało kto z odwiedzających spodziewał się aż tak gorącej premiery motocykla na stoisku MZ.
Polskie motocykle cz. 31
Druga połowa lat 50. to czas dynamicznego rozwoju polskiego przemysłu motocyklowego. Ten okres zajmie kilka odcinków tego cyklu. Powstało wówczas kilkanaście ciekawych prototypów i jednostkowych egzemplarzy wersji sportowych. W temacie produkcji seryjnej rozpoczęto wytwarzanie Junaka, o czym już pisaliśmy. W 1956 roku w Warszawskiej Fabryce Motocykli zmodernizowano motocykl WFM 125 M06, a w świdnickim WSK rozkręcała się produkcja motocykli. W międzyczasie pracowano też nad silnikami doczepnymi do rowerów. W drugiej połowie lat 50. odrodziła się też produkcja motocykli SHL.
NSU 501 OS
Heinrich Stoll i Christian Schmidt w 1873 roku w Riedlingen nad Dunajem otworzyli warsztat zajmujący się produkcją maszyn do szycia. Jedenaście lat później przenoszą się do Neckarsulm (w której rzeka Sulm wpada do rzeki Neckar), gdzie Christian kupił stary młyn, który zaadaptowano na potrzeby warsztatowe i kontynuowano tam produkcję maszyn do szycia. Firma Heinricha i Christiana przyjęła nazwę NSU od Neckarsulmer Strickwaren Union, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Zjednoczenie Włókiennicze Neckarlsulm”.
Historia regulacji ruchu drogowego
Historia przepisów ruchu drogowego sięga starożytnej Persji i Cesarstwa Rzymskiego. Jednym z pierwszych przepisów regulujących zachowanie na drodze był ogłoszony przez króla asyryjskiego Sennacheriba zakaz parkowania na „Drodze Królewskiej” w Niniwie. Za jego złamanie groziło nabicie na pal. Było to 700 lat przed naszą erą, czyli 2722 lata temu.
Wspomnienie lata
Na przełomie czerwca i lipca od ponad 20 lat organizowany jest Zlot Miłośników Dawnej Motoryzacji Bzura, połączony z rajdem po malowniczych okolicach ziemi sochaczewskiej.
Kartka z kalendarza
Niewiele mieliśmy przed wojną spektakularnych sukcesów międzynarodowych w dziedzinie rywalizacji motocyklowej i automobilowej. Na dobrą sprawę to prawie w ogóle żadnych w rywalizacji motocyklowej i kilka w automobilowej. Owo „prawie” to według mnie jedyny tak poważny sukces motocyklowy – wspomniane dzisiaj zwycięstwo z 1934 roku, którego bohaterowie znaleźli się na okładce magazynu „Motocykl i Cyclecar”.
Technika
- Wentylacja skrzyni korbowej
Felieton
Cała prawda o…