Po ostatnim materiale większość z Was już wie, który motocykl wybrać. Teraz trzeba go przygotować. Przygotowanie do wyścigów to nie uruchomienie motocykla po x latach w szopie, ogólny przegląd i wymiana płynów. Tak można zrobić z ładnie zachowanym klasykiem, potem trochę pojeździć i zobaczyć, co wymaga interwencji. Tu jest sport, prędkość, rywalizacja oraz wybuchowa mieszanka testosteronu i adrenaliny. Nie możecie sobie pozwolić na łut szczęścia. Ryzyko i późniejsze konsekwencje przeoczeń mogą być bardzo wysokie.
Motocykl przede wszystkim musi być bezpieczny! Od tego zależy życie Wasze oraz Waszych rywali. Najważniejsze – żadnych wycieków! Motocykl z wyciekami nie przejdzie przeglądu technicznego. Nawet jeśli jakimś cudem to się uda – procedura startowa wymaga sprawdzenia przez stuartów, czy nic nie cieknie tuż przed startem wyścigu, kiedy już stoimy na prostej startowej. Jeśli zaistnieje taka sytuacja, zostaniecie cofnięci do depo i zdyskwalifikowani.