„Patrzcie, ktoś zepsuł dobrego Junaka”. „Ale ktoś wymyślił, ścigać się Junakiem”. Takie zdania często słychać na zawodach, w których uczestniczy Robert i jego Junak.
Trochę racji w tym jest, ale tylko odrobina, ponieważ w tym przypadku nie został „zniszczony” żaden motocykl, gdyż części do jego budowy pochodzą z wielu źródeł. Najczęściej zostały podarowane przez znajomych lub pochodziły z zapasów naszego bohatera. Prawdą natomiast jest to, że trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby zaczynać się ścigać Junakiem, głównie ze względu na oporność „junaczej” materii na modyfikacje sportowe. Toporne i mało precyzyjne wykonanie nie ułatwia takiego zadania. Jednak nie dla takiego zapaleńca, jakim jest Robert Kopiec.